Dzień porodu to jeden z tych, który zostaje w pamięci już na zawsze. Podczas kilku lub kilkunastu godzin Twoim udziałem staną się wszystkie możliwe emocje i uczucia, poczynając na strachu a kończąc na euforii.
Wow. Nie jest to łatwe, tak po prostu to przeżyć, dlatego każdy chciałby znaleźć się w tym czasie w miejscu, w którym spotka go życzliwość, fachowa opieka i wsparcie. Jeśli jesteś w pierwszej ciąży, odpowiedz sobie teraz na pytanie: czego jeszcze oprócz tego potrzebuję? Czy wiesz? Jeśli chodzi o wybór szpitala do porodu chciałabym zwrócić Twoją uwagę na kilka spraw wartych rozważenia – a więc jak wybrać szpital do porodu? Zanim zaczniesz czytać dalej – pamiętaj: to jeden z najważniejszych dni w Twoim życiu. Walcz o niego.
| O tym jak walczyć o swoje podczas ciąży i porodu, przeczytasz tutaj: KLIK! |
1. Dostępność szpitala, w którym chcesz rodzić.
Zacznę od sprawy bardzo przyziemnej. Na dostępność szpitala składają się dwie rzeczy: jego lokalizacja oraz obłożenie. Kiedy ja i mój mąż wybraliśmy szpital (nie był on najbliżej miejsca naszego zamieszkania) kilka razy pojechaliśmy na przejażdżkę tam i z powrotem. Drogę na porodówkę chcieliśmy mieć opanowaną. Nic bym nie zmieniła. To świetny sposób na to, żeby w tej stresującej chwili odjąć sobie przerażenia związanego z możliwością zgubienia się na trasie, która kiepsko znamy. Wycieczki robiliśmy o różnych porach, żeby mieć świadomość tego jak może wyglądać trasa w czasie nawet największych korków 😉 Jeśli chodzi o obłożenie szpitala jest to coś, na co bezpośrednio nie mamy wpływu. Pamiętajcie jednak, że zdarza się, że szpitale odsyłają dalej nawet kobiety rodzące jeśli nie mają dla nich miejsca! Warto zasięgnąć opinii o tym z czym w wybranym przez Was szpitalu zdarza się to często.
Jesteś na etapie kompletowania torby do porodu? Kompletną listę Wyprawka do szpitala dla mamy znajdziesz w wersji pdf do pobrania.
2. Kwalifikacje personelu i dostępny sprzęt.
Jest to kwestia szczególnie ważna kiedy w grę wchodzi możliwość porodu przedwczesnego. Kobieta mająca problemy z utrzymaniem ciąży musi wybrać szpital, który posiada możliwość odebrania porodu rozpoczynającego się przed 36 tygodniem ciąży. Przykładowo w Krakowie są dwa takie szpitale: Ujastek oraz Kopernik. Jak można się tego dowiedzieć? Podejść na porodówkę i zapytać (można też dzwonić). Przychodząc na rutynowe KTG do szpitala Żeromskiego na samym początku jest się tam informowanym, że poród przedwczesny nie zostanie tam przyjęty i że ma się natychmiast jechać do jednego z dwóch wymienionych przeze mnie wyżej szpitali. Jeśli nie są to nasze szpitale “pierwszego wyboru” zawsze musimy mieć po prostu w głowie, że w razie nagłej sytuacji rezygnujemy z tego wymarzonego i jedziemy tam, gdzie otrzymamy najbardziej fachową pomoc.
Musisz wiedzieć, że Twojemu mężowi/partnerowi przysługuje 14 dni zwolnienia na opiekę nad kobieta po porodzie <- tu przeczytasz o tym więcej
3. Preferowany przez szpital posób rozwiązywania ciąży.
Możecie mi wierzyć lub nie, ale szpitale przyjmujące porody preferują niekiedy jedną metodę rozwiązania ciąży ponad drugą. Jeśli zatem jesteś zwolenniczką porodów naturalnych wybierz szpital, który także jest ich zwolennikiem. Obecnie bardzo często zdarza się, że kobiety są nakłaniane do cesarskiego cięcia bez wyraźnych wskazań medycznych. Powodem często bywa konieczność zwolnienia porodówki lub kwalifikacje personelu. Ze szczerych rozmów z położnymi wiem, że niektórzy lekarze mają tak ograniczony dostęp do praktykowania przyjmowania porodów naturalnych, że wykonanie cesarskiego cięcia bywa dla nich jedynym wyjściem. Jeśli jednak chcesz lub z jakichś powodów musisz mieć wykonane cesarskie cięcie wybierz szpital, o którym wiesz, że sprawnie przeprowadzają operacje i opieka pooperacyjna i warunki szpitala są dobre. W moim przypadku doszło cesarskiego cięcia, jednak sama wybrałam z pełną świadomością szpital, który ma wspaniałą opiekę nad matką i noworodkiem zarazem z systemem rooming in, ale o tym poniżej.
| O tym jak wybrać ginekologa prowadzącego ciążę, przeczytasz tutaj |
4. Podejście personelu do kontaktu matki z dzieckiem i karmienia piersią.
Jeśli chcesz uniknąć wielu rozczarowań dotyczących sposobu opieki nad Tobą i dzieckiem szpital wybieraj najpierw pod kątem tego kryterium, resztę postaw jako drugorzędne. Nie wszędzie dziecko dostaniesz tuż po porodzie, nie wszędzie spędzi z Tobą noc! Nie wszędzie otrzymasz fachową opiekę i pomoc w nauce dość trudnych pierwszych kroków przystawiania do piersi (a jakich głupot można wysłuchać niekiedy nawet od położnych!). Moim priorytetem było znalezienie się z dzieckiem i mężem w miejscu, gdzie będziemy razem bez ograniczeń. Nie zależało mi na wygodach, ale na wiedzy położnych i lekarzy. Nie zawiodłam się!
Felietony: O “wydobycinach” pewnego dziecka – dlaczego jest w nas tyle zawiści?
Jeśli nie chcesz lub nie możesz karmić piersią Twój kontakt z dzieckiem będzie równie ważny. Walcz o niego jeśli nie masz możliwości wyboru szpitala.
5. Warunki pobytu w szpitalu.
Co tu wiele pisać 🙂 Poród masz mieć taki jaki Ty chcesz. Jeśli zależy Ci na tym, aby sale były schludne, nowoczesne, wygodne i to jest dla Ciebie ważne by czuć się komfortowo – takiego szpitala szukaj! Jeśli możesz przeznaczyć na to jakąś kwotę pieniędzy bardzo dobre warunki (i usługi) oferują szpitale półprywatne (w Krakowie np Siemiradzki). Sama wybrałam szpital stary i pachnący PRLem, ale za to jak już z Patologii Ciąży trafiłam na porodówkę, a potem na salę poporodową (3 osobową) to już było pięknie – jak w niebie 😉 W wyborze szpitala ważne jest jednak to czego TY chcesz!
Uwielbiam pisać o tym co ważne dla mnie jako mamy. Zobacz, może i Ciebie to zaciekawi:
- Ostatnio pisałam także o tym kiedy i jak zacząć pranie noworodkowej wyprawki
- Jak przygotować starsze dziecko na pojawianie się rodzeństwa
- Napisałam też parę słów o tym w jaki sposób przygotować dziecko do pójścia do przedszkola
- Jak wygląda adaptacja przedszkolna okiem mamy i nauczycielki przedszkolnej
- A tutaj przygotowany przeze mnie ebook o planowaniu snu i karmienia noworodka
- Kilka słów o bezpiecznym śnie noworodka
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł to:
polub Matkiupadki na facebook
śledź naszą rodzinkę na instagramie matkiupadki
zapisz się do newslettera – otrzymasz darmowy ebook o karmieniu i planowaniu snu noworodka oraz listę wyprawkową do szpitala.
Bardzo mi pomożesz udostępniając ten post, lubiąc go na facebook i komentując.
Jeśli nie wiesz czy warto się dzielić tym co piszę, sprawdź kim jestem. Może mamy podobne podejście do życia 🙂
No i koniecznie kliknij te małe, nieśmiałe ikonki które widzisz tutaj z lewej strony pod tym tekstem i udostępnij 🙂 Bo sharing is caring.
Skomentuj - włącz się do dyskusji
32 Responses
Mam wątpliwości, jestem na końcówce ciąży i sama już mam mętlik w głowie 🙁 mój lekarz pracuje w szpitalu na Kopernika, ale już sama nie wiem czy chcę tam rodzić, mam pod nosem Narutowicza, czy słyszałaś może o nim jakieś opinie? Mam trudną ciążę, biorę heparynę, dodatkowo grozi mi CC, bo dziecko źle ułożone i sama już nie wiem co wybrać..
Kopernik i Ujastek to dwa dobre wybory, gdy mamy podejrzenia, że z dzidzią może być coś nie tak. Tam należy jechać także jeśli poród zaczyna się przed 35 tc. Miałam kiedyś lekarza z Kopernika – wtedy warto tam jechać, bo traktują taką pacjentkę bardzo dobrze 😉 – “znajomości”. W Żeromskim nie mają takie “znajomości” znaczenia. Bliskość spzitala w Krakowie to żaden plus – wszędzie zdążysz dojechać. Narutowicz według mnie neutralny ani na plus ani na minus – są różne opinie. Obecnie wybijają się Żeromski, Rydygier i Siemiradzki 🙂
Wybór szpitala to ważna sprawa, warto o tym pomyśleć już kiedy wybieramy lekarza prowadzącego ciążę.
Dobre rady dla przyszłych mam. Jaż już nie potrzebuję ale chętniebpodam dalej
Bardzo dobre rady, tyle się teraz słyszy o złym traktowaniu rodziców w szpitalach przy i po porodzie..
Ja tak szczegółowo nie sprawdzałam. Liczyła się bliskość i opinie znajomych.
Ja właśnie też nie sprawdzałam, ale ginekologa zmieniałam 3 razy jeszcze przed 10 tygodniem – i miałam na prawdę dobre powody 😀
Hmm… ja jestem już po 3 porodach, każdy był inny. Ale nawet przed pierwszym porodem nie robiłam rozeznania w szpitalach, w pracownikach i ich kwalifikacjach itp. Nie twierdzę, że to źle tak dopytywać czy robić taki rekonesans- ja po prostu nawet nie pomyślałam o czymś takim, jak rodziłam pierworodnego ponad 10 lat temu ? A o trasę do szpitala nie martwiłam się nigdy, bo moim synkom jakoś nigdy nie spieszyło się na świat ? Ciekawe wiadomości tu opisałaś ?
W mieście, gdzie rodziłam była tylko jedna porodówka, a my byliśmy bez samochodu, więc nie miałam wyboru…
Niestety czasem jest się bez wyjścia. 🙁
Zdecydowanie warto przemyśleć kwestie o których wspominasz. W praktyce okazują sie niezwykle ważne.
jeden z najważniejszych dni w życiu
ja tam rodziłam zawsze w szpitalu na miejscu nigdy nie wybierałam bo i w Świnoujściu jest dobry i warunki super w Łowiczu gorzej za to personel super zresztą nigdy nie narzekałam na porodówki a rodziłam trzy razy dwa w Świnoujściu raz w Łowiczu. w sumie to nie miałam wyboru chcialam być bliżej domu czuć że w każdej chili najbliższe osoby mogą mnie odwiedzić
Bardzo się cieszę, że masz dobre wspomnienia 🙂 Super, że w Twojej okolicy nie musisz się martwić o kiepskie szpitale!
Hej! A w czym Cię przekonał Żeromski przed Kopernika i Siemiradzkiego?
Ja dużo myślałam o Siemiradzkim (bo słyszę dużo pozytywnych opinii). O Kopernika.. wyobrażam sobie, że może być ciężko się dostać.
Po pierwsze systemem rooming in czyli że dziecko jest z Tobą od pierwszych chwil, nie czekałam, bo ojciec dziecka był na sali już z nią, w malutkim łóżeczku i wjechałam do nich <3 inne dziewczyny same przyprowadzały z porodówki swoje wózeczku z maluchami. Zabierasz go z porodówki nikt Ci go nie kradnie bo badania przeprowadzają na sali porodowej 🙂
Poza tym chciałam karmić piersią, tam mają o tym dużą wiedzę – 3 położne przystawialy mi mała do piersi ;D Siemiradzki oferuje za to pewność że będziesz miała "swój personel" który bacznie słucha Twoich potrzeb – tam jest najwięcej udanych porodów naturalnych w Krakowie. Kopernik nie miał dla mnie nic szczególnego do zaoferowania pod kątem moich potrzeb: bliskość z dzieckiem i karmienie piersią. Częściej niż w zeromskim robią też cesarki a ja chciałam dostać szansę na poród siłami natury 🙂 mają za to dobry sprzęt (ale dla niektórych wszechobecni studenci to minus)